Wraz z rozwojem gospodarki Chin oraz otwarciem się kraju na państwa zachodnie, Chińczycy zaczęli przejmować i adaptować do swojej kultury różne zachodnie święta. Jednym z nich jest Boże Narodzenie. Społeczność Państwa Środka spędza je jednak nieco inaczej niż państwa takie jak na przykład Polska. Spowodowane jest to odmienną religią wyznawaną przez mieszkańców.
Według tych szacunków, protestantów jest ok. 5 mln, zaś katolików – ok. 4 mln. Wiadomo jednak, że o wiele więcej jest w Chinach wyznawców zabronionego przez władze katolickiego Kościoła podziemnego, tzw. Kościoła milczenia, zwanego jeszcze Kościołem domowym. Ci wierni nie afiszują się ze swoimi obyczajami, nie chcąc popadać w tarapaty.
Boże Narodzenie w Chinach pomija celebrowanie sakralnej strony święta, a skupia się na tej bardziej komercyjnej. Większość Chińczyków nie zdaje sobie nawet sprawy z religijnego aspektu świąt Bożego Narodzenia.
Święta nie są jednak czasem przeznaczonym jedynie na wyprawy do sklepów. Wiele młodych ludzi twierdzi, że jest to moment, który wykorzystują na rozrywkę. Mimo że Chińczycy nie dostają wolnego z okazji Bożego Narodzenia, to świąteczna atmosfera pozwala na chwilowe oderwanie się od codziennego stresu pracy czy nauki. Przykładowo, uniwersytety organizują imprezy, które umożliwiają poznanie nowych ludzi lub swojej drugiej połówki. Generalnie Boże Narodzenie w Chinach traktowane jest jako okazja do spotkań z przyjaciółmi i dobrej zabawy.
Ciekawą bożonarodzeniową tradycją w Chinach jest wręczanie sobie nawzajem jabłek. Zwyczaj wywodzi się z tego, że wymowa chińskiej nazwy Wigilii Bożego Narodzenia (平安夜, Píng’ān yè, dosłownie „Cicha noc”) zawiera w sobie cząstkę brzmiącą jak słowo „jabłko” (苹果, píngguǒ). To sprawiło, że owoce te stały się symbolem świąt bożonarodzeniowych w Chinach.
Trzeba też pamiętać, że Boże Narodzenie w Chinach nie jest świętem oficjalnym, gdyż chrześcijaństwo stanowi tam zdecydowaną mniejszość. Tym samym Chińczycy w tym okresie nie mają wolnego od pracy.
© 2020 | Feeling & Design BIGSET